Nie
takie mi się marzyły. Miały być kształtne i puszyste. Po prostu
śliczne. Wyszły dość cienkie, jak na biszkopty i o nieregularnych
kształtach. Nic to - ważne, że były smaczne i bez zbędnej chemii, co w
przypadku żywności dla malucha jest chyba ważniejsze niż wygląd.
Wkrótce wypróbuję inny przepis i zobaczymy co z niego wyjdzie.
2 jajka
4 łyżeczki cukru
4 łyżki mąki
Jajka
ubijać z cukrem przez kilka minut, aż będą puszyste i mocno
napowietrzone. Następnie przesiać do nich mąkę i delikatnie wymieszać.
Na blachę do pieczenia wyłożoną papierem do pieczenia wykładać łyżeczką
niewielkie ilości ciasta. Zachować spore odstępy.
Temperatura pieczenia - 175C
Czas pieczenia - 15 minut
Źródło przepisu - czasopismo "Mamo to ja".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz