W
ubiegłym tygodniu słońce nas rozpieszczało. Zachłannie i łapczywie
łapałyśmy z Helenką każdą słoneczną chwilę, aby nasycić się dość na
całą długą i ponurą polską zimę. Być może trochę przesadziłyśmy, bo w
połowie tygodnia Helę dopadła gorączka i nie odpuszczała przez kolejne
trzy dni. Tak więc przez resztę tygodnia łapałyśmy słoneczne promienie
tylko przez szybę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz