Jako,
że przyprawa do piernika już jakiś czas czekała w słoiczku, nie było
sensu dalej czekać. I tak dzisiaj rano pierwsza partia pierniczków
wylądowała w piekarniku. Praca była zespołowa. Ja przygotowałam ciasto i
rozwałkowałam, Helenka "pomagała" wycinać ciasteczka, a dekorowanie
należało do syna.
75ml melasy
60g cukru trzcinowego
60g miękkiego masła
1 łyżka przyprawy do piernika
3/4 łyżeczki sody
1 jajko
około 280g mąki
W
niewielkim rondelku podgrzać melasę, cukier i masło, co jakiś czas
mieszając. Ostudzić i dodać rozbełtane jajko. Wszystko dobrze wymieszać.
Na koniec połączyć z mąką, sodą i przyprawą do piernika. Zagnieść
ciasto, rozwałkować na grubość około 3mm i wycinać pierniczki w
dowolnych kształtach. Piec w piekarniku nagrzanym do 180 C przez około
10 minut. Uważać, aby nie piec za długo, bo będą bardzo twarde.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz