3 czerwca 2013

W ogrodzie.

Weekend miał być ciepły, a nawet upalny. Po raz kolejny miał być , ale nie był. Dlaczego jeszcze wierzę prognozom pogody? Sama nie wiem. Te pozytywne, zapowiadające piękną aurę prawie nigdy się nie sprawdzają, zwłaszcza w tym roku. Począwszy od Świąt Wielkanocnych, poprzez weekend majowy, aż do teraz.
Będąc jednak łatwowierną osobą, zaopatrzyłam dzieci w kremy chroniące przed promieniami słonecznymi, środki przeciw kleszczom komarom i innym takim paskudztwom. Zakupiłam koc piknikowy, a dla Helenki niewielki namiocik z powłoką chroniącą przed słońcem (50+).
Niestety przydał się tylko preparat przeciw komarom, bo po ciągłych deszczach rozmnożyło się mnóstwo tych krwiopijców.
kosmetyki

garden
tent
Koc piknikowy - Lidl
Namiot dla malucha - Mothercare

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz