20 grudnia 2012

Nina. Prawdopodobnie z Paryża.

Niedawno przyjechała. Nie z Paryża, ale z Polski, chociaż prawdopodobnie pochodzi z miasta zakochanych. Pierwsza lalka dla mojej małej dziewczynki. Dostanie ją już wkrótce. Na razie leży szczelnie zapakowana i schowana głęboko w szafie.



Nina - lalka z sercem. A ja chciałam, żeby moja córeczka wiedziała kiedyś, że ta lalka jest od serca. Pierwsza lala, nie pierwsza lepsza, ale starannie wybrana. Dla podkreślenia tego faktu zrobiłam coś czego nigdy wcześniej nie robiłam.




Tak, tak namalowałam dla niej obrazek z jej przyszłą pierwszą lalką. Wielu malujących zawodowo lub też amatorsko mogłoby powiedzieć, że to żaden prezent, takie byle co. Dla mnie liczy się praca i serce włożone w ten obrazek. Wczorajsza noc, kiedy cały dom już spał. Wyglądam przez okno i patrzę na zaśnieżony świat, czekam aż farba wyschnie na sukience, aby namalować na niej kropki. Wybija 3.20 powoli kończę.
Mam nadzieję, że się Jej spodoba. I lalka i obrazek.

13 grudnia 2012

O Tobie mówi bajka

Jeszcze jeden mały prezencik Mikołajkowy. Tym razem wspólny. Tak, tak wspólny prezent półrocznej dziewczynki i dziewięciolatka. 
Jak to jest możliwe? Dzięki baśniom Andersena, które są dobre dla wszystkich i w każdym wieku. Mają jasny przekaz i czytelny morał, a wszystko ubrane w piękne, baśniowe słowa.

Audiobook zawiera mniej znane ogółowi czytelników baśnie Hansa Christiana Andersena, które osobiście wybrała i czyta Joanna Brodzik. Na płycie znajdują się: O Tobie mówi bajka, Kwiaty małej Idy, Igła do cerowania, Kołnierzyk, Świniopas, Len i  Szczęście można znaleźć nawet w patyku.

12 grudnia 2012

Opowiadania o nadziei

Zapomniana przeze mnie na długi czas, ale ostatnio odnaleziona w starych szpargałach w domu rodziców. Piękna i wartościowa książka z dzieciństwa. Opowiadania księdza Malińskiego przypominają o tym co w życiu najważniejsze.
opowiadania
Pomyślałam sobie, że to nie przypadek, że trafiłam na nią w okresie adwentowym. Najpierw przeczytałam szybciutko sama, a następnie podsunęłam synowi. Czyta sobie po jednym opowiadaniu dziennie, a później rozmawiamy sobie o nim. Fajna sprawa, przypomniała mi, że Święta i okres przedświąteczny to nie tylko zakupy i pogoń za prezentami, o czym chyba ostatnio trochę zapomniałam.
czyta

10 grudnia 2012

Prezenty, prezenty...

Mikołaj był i zostawił prezenty.
Niestety już w czwartek wieczorem poczułam się bardzo źle. Cały weekend spędziłam trzęsąc się z zimna w dwóch swetrach i pod grubaśnym kocem. Malutka też zachorowała :( i starszy brat także. Z tych też względów o niektórych prezentach Mikołajkowych dopiero dziś.
Tutaj coś Starszego Brata
Choinka do samodzielnego składania ze 150 kartonowych elementów. Wspaniała zabawa podczas konstruowania choinki, a później fajna dekoracja świąteczna do pokoju dziecka.
Tak wygląda po złożeniu niekoniecznie zgodnym z instrukcją. Syn już tak ma, że lubi podążać swoimi ścieżkami.




3 grudnia 2012

Ciasteczka bananowe z kaszki ryżowej.

Hela od jakiegoś czasu próbuje jeść kaszki. Z racji tego, że póki co nie jest nimi zachwycona, a mają one dość krótki termin przydatności - w moich szafkach zalegało ich całkiem sporo. Znalazłam jednak sposób na ich wykorzystanie. I to całkiem smaczny sposób. A największym zwolennikiem tych dzieciowych ciasteczek jest tata Heli.



100g kaszki ryżowej bananowej
50g mąki
80g masła
40g cukru pudru
1 jajko

Wszystkie składniki umieścić w pojemniku robota kuchennego i dokładnie wymieszać. Z uzyskanego ciasta formować małe kulki i układać je na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Spłaszczać każdą kulkę za pomocą szklanki lub kubka.
Temperatura pieczenia - 170C
Czas pieczenia - około 20 minut.