29 kwietnia 2014

Smaki dzieciństwa - zapiekanki.

Ulubiony fast food mojego dzieciństwa. Dzisiaj już niestety wyparty przez kebaby, hot dogi i hamburgery. Niekiedy zastąpiony (zwłaszcza w nadmorskich kurortach) przez coś co nazywa się zapiekanką, ale w rzeczywistości ma z  nią niewiele wspólnego (majonez, kukurydza i szczypior! o zgrozo!). Siła prawdziwej, starej i dobrej zapiekanki tkwi w jej prostocie. W kilku składnikach i chrupiącej bagietce. Cieszę się, że mój syn - dziecko XI wieku ten prosty smak docenia.


 1 dobra bagietka
300g pieczarek
200g żółtego sera

Pieczarki obrać i drobno pokroić. Na patelni rozgrzać olej i włożyć pieczarki. Smażyć do momentu, aż będą brązowe. Na koniec doprawić solą czosnkową lub zwykłą, jak kto woli. Bagietkę przekroić na pół, wydrążyć odrobinę miąższu i pokroić na mniejsze kawałki. Na każdy kawałek pieczywa nakładać pieczarki, a na wierzch starty żółty ser. Piec w piekarniku, aż ser się rozpuści i zrumieni. Po wierzchu polać ulubionym ketchupem.





17 kwietnia 2014

Babeczki do Wielkanocnego Koszyczka.

Przepis na klasyczne, amerykańskie cupcakesy najlepiej sprawdza się u nas w przypadku babeczek wielkanocnych. Prosty i szybki, a do tego uwielbiany przez dzieciaki.


130g cukru
2 jajka
 200g mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
100g miękkiego masła
kilka łyżek mleka
odrobina ekstraktu z wanilii (ewentualnie)

Cukier utrzeć z masłem na gładką masę. Dodać jajka i  ubijać. Następnie dodać mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia i całość połączyć w jednolitą masę. Na koniec dodać kilka łyżek mleka i ponownie dokładnie wymieszać. Najlepiej użyć do tego miksera. Masą napełnić formy na muffinki wyłożone wcześniej papilotkami. Piec w piekarniku nagrzanym do 200C przez około 20 minut.




14 kwietnia 2014

Orzechowy łasuch.

Ta książka mogłaby być o mnie. Uwielbiam orzechy. Wszystkie. A jedno z najpiękniejszych wspomnień z dzieciństwa to wrześniowe wieczory w ogrodzie przyjaciółki. Zapada zmrok, a my siedzimy sobie na huśtawce, zajadamy orzechy włoskie (najlepsze w tym okresie, bo dają się obrać ze skórki) i gadamy o chłopakach :)
Ale wracając do tematu. Bohaterem książki R. Mezquita i B. Carvalho jest kogutek - łakomczuch i także miłośnik orzechów. Pewnego dnia tenże kogutek wraz ze swoją towarzyszką kurką postanawiają opuścić rodzime podwórko i poznać nowe rejony. Postanowienie to wprowadzają w czyn i wkrótce dochodzi do dramatu. Nie będę tutaj opowiadać całej historyjki. Powiem tylko, że książka jest o miłości, bo kurka porusza niebo i ziemię, aby ratować życie swojego ukochanego kogutka, ale nie tylko. Dziecko może się także z niej dowiedzieć co z czego powstaje i jak działa.
My uwielbiamy!








9 kwietnia 2014

Obiadek malucha - kokardki z kurczakiem i zielonym groszkiem.

Jeden z tych, które będą smakowały większości maluchów. Bo które dziecko nie lubi makaronu albo miękkiego kurczaka? Dodatkowo idealny do treningu samodzielnego jedzenia. Helenka opracowała własny sposób. Najpierw przy pomocy widelca zjadła makaron i kurczaka, po czym odłożyła widelec i paluszkami wsuwała sam groszek.


 50g makaronu
1 polędwiczka z kurczaka
2 łyżki mrożonego groszku
1 płaska łyżka śmietany
trochę  sera typu parmezan 
odrobina czosnku w proszku

Makaron ugotować zgodnie ze wskazówkami na opakowaniu. Mięso z kurczaka drobno pokroić, lekko posypać czosnkiem i ewentualnie solą. Na patelni rozgrzać niewielką ilość oliwy i  usmażyć  na niej kurczaka. Dodać ugotowany wcześniej groszek oraz śmietanę i jeszcze chwileczkę poddusić. Zawartość patelni wyłożyć na makaron, całość posypać startym serem.



4 kwietnia 2014

Rysujemy ...

... a raczej rysuje mama, a Helenka dzielnie się przygląda. Pomimo wielu zachęt z mojej strony nie wykazuje dużego zainteresowania kredkami. Owszem weźmie do rączki, postawi  kilka kresek i to by było na tyle. Mam nadzieję, że to się jeszcze zmieni, bo rysowanie jest bardzo ważne w rozwoju małego dziecka. Co do kredek, to przetestowałyśmy grube świecowe Mini Kids od Crayoli. Rysuje się nimi łatwo, mają piękne kolory i poręczne pudełko. Jednak Hela nie miała najmniejszych problemów, aby je połamać, a producent zapewnia, że są wytrzymałe dzięki swej grubości. Kolejne trójkątne kredki od Alex Toys rekomendowane jako pierwsze kredki dla dziecka kompletnie się nie sprawdziły jako narzędzie do rysowania, ponieważ trzeba naprawdę mocno naciskać, aby pozostał jakikolwiek ślad naszej twórczości. Za to sprawdziły się jako "coś" do zabawy :)
Z kredą sprawy mają się zupełnie inaczej, Helenka bardzo chętnie po nią sięga i tworzy swoje dzieła, które później jeszcze chętniej wyciera gąbką. Natomiast mazaki wzbudziły jej wielki zachwyt, co z kolei wcale mnie nie cieszy, bo po pierwszym seansie pomalowane było wszystko łącznie z białym dywanem, ubraniem, twarzą i małymi rączkami. Dostałam nauczkę i od tamtej pory mazakami malujemy tylko w pełnym "uzbrojeniu".






1 kwietnia 2014

Wybory muzyczne prawie nastolatka.


Dzisiaj jest dobry dzień dla mojego syna. Po pierwsze i najważniejsze dzień wolny od szkoły, a po drugie dzień premiery nowej płyty ulubionego zespołu. Nabyliśmy z samego rana. 
Cieszę się, że muzyka jest ważna w Jego życiu, a także dlatego, że w swoich wyborach muzycznych jest wierny samemu sobie, nie podąża za trendami i nie powiela upodobań większości swoich rówieśników. Justin Biber i Gangam Style są nam obce :)
Marzy Mu się Life Festival Oświęcim, ale jak dla mnie jest jeszcze za młody na takie imprezy. Ma jednak mocny argument. Tego samego dnia będzie grać będą Luxtorpeda oraz Soundgarden - ulubiony zespół Taty. I jak w tej sytuacji stawiać opór?



A tutaj coś ze starszej płyty: