Uwielbiam
soczewicę, jest taka uniwersalna. Można z niej zrobić prawie wszystko,
od zupy po kotlety. Tak się składa, że mój syn jakiś dziwnym trafem
także lubi soczewicę, która jest doskonałym źródłem białka i błonnika
pokarmowego. Ponadto zawiera wapń, fosfor, żelazo i kwas foliowy.
pół szklanki czerwonej soczewicy
pół szklanki sezamu
dwa ząbki czosnku
sól i pieprz
Soczewicę
zalewam gorącą wodą i moczę przez około 2 godziny. Następnie odcedzam i
miksuję w blenderze z 1/2 szklanki wody. Przekładam do garnka i gotuję
do momentu, aż masa zacznie odchodzić od ścianek. Dodaję sezam,
przeciskam czosnek przez praskę i doprawiam solą oraz pieprzem do smaku.
Całość przekładam do płaskiego, nasmarowanego oliwą pojemnika i wkładam
do lodówki na około godzinę. Po wyjęciu kroję na paski i piekę.
Temperatura pieczenia - 180
Czas pieczenia - około 15 - 20 minut
Smacznego!
Źródło przepisu - książka Moniki Mrozowskiej i Macieja Szaciłły "przemytnicy na wakacjach" z moimi zmianami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz