3 kwietnia 2013

I love blue

... oraz wszystkie jego odcienie, począwszy od błękitu, aż po granat. Kolor ten od dawna rządzi w mojej szafie, a teraz także w szafie Helenki. Nie uznaję podziału: niebieski dla chłopców, różowy dla dziewczynek. I chociaż syn za żadne skarby świata, nie włoży na siebie nic różowego, to Hela nie ma nic przeciwko niebieskościom :)
peli
peli1
Sukienka - Endo
Buciki - H&M
Rajstopki - Calzedonia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz