15 października 2013

Martynka

Seria książek o Martynce autorstwa Gilberta Delahaye'a znana jest chyba większości mam małych dziewczynek. Ja osobiście nie miałam z nią styczności, jako że do całkiem niedawna byłam mamą wyłącznie chłopca. Chłopca, który każdy przejaw dziewczęcości odrzucał z obrzydzeniem ( różowe i fioletowe swetry lub koszule nie miały żadnych szans na założenie). Tak więc do tej pory znane były mi raczej klimaty Koszmarnego Karolka itp. Po narodzinach córeczki powoli zaczęłam zaznajamiać się z rzeczami, w tym literaturą, typowo dziewczęcą. Wtedy też w ręce wpadły mi książki o Martynce. Doszłam do wniosku, że będą musiały jeszcze poczekać, co najmniej jakieś dwa lata. Niedawno jednak znalazłam taką, która będzie odpowiednia już teraz. Książeczka -  rozkładanka pt. "Martynka w szkole tańca". Niedużo tekstu, sztywne kartki, no i najważniejsze - przepiękne, przestrzenne ilustracje, czyli coś w sam raz dla małej tancerki.


"Martynka w szkole tańca" - na podstawie książek Gilberta Delahaye'a i Marcela Marliera
Wydawnictwo - Papilon
Cena - 16.99 zł




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz